Kaliski spleen

“Chmury wiszą nad miastem, ciemno i wstać nie mogę Naciągam głębiej kołdrę, znikam, kulę się w sobie Powietrze lepkie i gęste, wilgoć osiada na twarzach Ptak smętnie siedzi na drzewie, leniwie pióra wygładza Poranek przechodzi w południe, bezwładnie mijają godziny…”…

READ MORE

Spis ludności

“tysiące i tysiące poszczególnych twarzy, a każda pierwsza i ostatnia w czasie, a w każdej dwoje niebywałych oczu…” Wisława Szymborska “Spis ludności”

READ MORE