
Ostatni dzień lata
“Po jedenaste: nie omijaj. Miłości, marzeń, złotych dolin, człowieka.” Kaja Kowalewska “Chaos i inne piętra”
READ MORE
“Po jedenaste: nie omijaj. Miłości, marzeń, złotych dolin, człowieka.” Kaja Kowalewska “Chaos i inne piętra”
“Czasem jestem jak kolorowy ptak Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry No a czasem jestem jak jednej nocy kwiat Jak kwiat dmucham na chmury Dmucham na chmury…” Strachy na Lachy “Cygański zajeb”
Rowery, pagórki, wiatr na twarzy, słońce, kukurydza i kapusta na polach, piwo z puszki na rynku w Mikstacie, lody obok baszty w Ostrzeszowie, ciemne książęce łagodne na rynku w Ostrowie. Konduktor, który pomógł nam wytaszczyć rowery z pociągu. Zapamiętać, przypomnieć…
Dlaczego Pleszew? Bo jest!
Jestem kolorowym żuczkiem. Radosnym kontrapunktem. Śmieję się do wrzosów, do słońca, do pieczonego ziemniaka. Bo tak!