“Czym według ciebie, najmilszy człowieku, jest być uważnym? Gdzie masz być uważny, jeżeli nie w życiu czyli w życiu codziennym? Po co dano ci uważne ciało, jeżeli nie po to, by było uważne?
I wreszcie: kiedy zaczniesz być uważny? W trumnie?
O niecałe pół dnia za późno.”

Edward Stachura “Oto”

Dni, tygodnie, pory roku pędzą jak w kalejdoskopie.
Z roku na rok coraz szybciej, co chwilę kupuję nowy kalendarz.
Dopiero co pierwsze pąki po zimie, a tu już liście jesiennieją, opowiadając historię o przemijaniu.
Znowu.
I już za moment znowu.
30 takich spektakli natury już za mną. Ile jeszcze przede mną?

Pędzimy przez życie, łapczywie je łykamy w pogoni za nieuchwytnym “Gdy tylko…”. Gdy zarobię, gdy spłacę, gdy schudnę, gdy skończę, na wiosnę, na jesień, po Nowym Roku.
Życie w trybie fast-forward.
W gonitwie za jutrem nie ma miejsca na smakowanie dzisiaj.
A dzisiaj jest właśnie TERAZ. Nie przeżyjesz go później drugi raz, gdy już będziesz miał czas.

W przemoczonych trampkach klęczę na pokrytej rosą trawie, podglądając ślimaka jedzącego śniadanie.
Łapię jego rytm.
Kęs za kęsem.

Powoli.

 

 

  1. Maniek

    Jak zawsze… piękne zdjęcia i opis, który dotyka… Struna drży… Brawo Gnatku

Komentarze są wyłączone.